Misja
Od 2004 skutecznie wspieramy producentów trzody chlewnej by dostarczali najwyższej jakości żywność z zachowaniem dobrostanu zwierząt, zrównoważonego rozwoju oraz dobrych relacji z otoczeniem.
Obecnie nie ma już chyba w Polsce żadnej dużej fermy, w której nie prowadziłoby się programu ochrony zdrowia trzody. Choroba w stadzie jest bardzo „uciążliwa ekonomicznie”, dlatego zdrowie stada to kapitał, o który się dba. Jednak w każdym gospodarstwie czy fermie zdarzają się sytuacje, gdy zwierzę choruje i cierpi, nie rokując na wyzdrowienie. Nie nadaje się też na sprzedaż lub do uboju, ponieważ stan zdrowia nie pozwala mu nawet chodzić.
W takich przypadkach hodowca jest zobowiązany skrócić cierpienie zwierzęcia i poddać je eutanazji. Określa to artykuł 4 ustawy ochronie zwierząt zobowiązując człowieka do uśmiercenia zwierzęcia, którego życie jest pasmem cierpienia. Jednak sam problem zabijania zwierząt, pomimo tego, że prędzej czy później przydarzy się w każdym dużym gospodarstwie pozostaje tematem tabu, rzadko podejmowanym w literaturze fachowej i na spotkaniach branżowych.
Ceną, jaką płaci się za milczenie i brak fachowych publikacji jest często przedłużenie cierpienia zwierząt. Niewystarczająca ilość profesjonalnego sprzętu lub jego brak może prowadzić do tego, że ubój dokonuje się, dopuszczonymi przez prawo, ale mniej profesjonalnymi narzędziami. Generuje to dodatkowe cierpienie zwierząt równocześnie narażając pracowników na obciążenia psychologiczne, a gospodarstwo na straty wizerunkowe.
Jak jednak zabijać chore i nierokujące wyleczenia zwierzęta?
Inżynierzy specjalnie w celu szybkiego i bezbolesnego uśmiercania dużych zwierząt skonstruowali szeroką gamę rozmaitych urządzeń obojowych, z których najpopularniejszym i najbardziej znanym jest tzw. radikal. Jednak stosowność użycia w tym celu urządzenia „radikal” jest kwestionowana przez działaczy i aktywistów pro-zwierzęcych oraz część lekarzy weterynarii. W takiej sytuacji wydaje się, że jedyną akceptowalną metodą jest usypianie farmakologiczne. Również o takiej formie zabicia chorego zwierzęcia mówi punkt 4 art. 33 ustawy o ochronie zwierząt.
Środki farmakologiczne do usypiania zwierząt są ściśle ewidencjonowane i dostępne dla lekarzy weterynarii w odpowiedniej do potrzeb ilości. Ceny takich środków powinny być negocjowane z produkującymi je firmami tak, by były możliwie niskie i nie stanowiły bariery do ich stosowania.
Sławomir Hojan