Misja

Od 2004 skutecznie wspieramy producentów trzody chlewnej by dostarczali najwyższej jakości żywność z zachowaniem dobrostanu zwierząt, zrównoważonego rozwoju oraz dobrych relacji z otoczeniem.

Aktualności

Aktualności
Możemy zapobiegać biegunce prosiąt

Możemy zapobiegać biegunce prosiąt

09.02.2021

Możemy zapobiegać biegunce prosiąt

Autor tekstu:  Mirosław Lewandowski

Artykuł ukazał się w magazynie Hoduj z Głową Świnie nr 1/2021.

 

 

 

 

 

 

 

Koszt poodsadzeniowej biegunki prosiąt jest bardzo zróżnicowany i wynosi od 1,18 do 12,74 euro na sztukę. Dlaczego pojawia się ona u tych zwierząt i jak możemy jej zapobiegać?

Gdy prosięta w okresie odsadzenia przestają ssać mleko matki w ich organizmie uruchamia się pewna kaskada zdarzeń. Zwierzęta te nagle nie pobierają wraz z pokarmem odpowiedniej ilości składników odżywczych. Brakuje ich również dla drobnoustrojów bytujących wewnątrz jelita, które w tej sytuacji korzystają ze śluzu i wytwarzają produkty uboczne będące pożywką dla enterobakterii. W efekcie te mikroorganizmy zaczynają się namnażać. Potrafią się one przyłączać do komórek jelita wywołując infekcje. Produkują toksyny co ostatecznie prowadzi do rozwoju biegunki.

Mikroflora matki i prosięca

U zdrowych prosiąt mikroflora w jelicie jest zróżnicowana, co sprzyja ich lepszemu funkcjonowaniu i zapobieganiu występowania biegunek. U chorych osobników jej zróżnicowanie jest mniejsze, a pewne szczepy bakterii zaczynają dominować.

– Ten sam typ mikroflory badacze stwierdzili u macior. Okazuje się, że mogą one przekazywać prosiętom pewnego rodzaju drobnoustroje, które później przyczyniają się u nich do rozwoju biegunki – mówił Enric Marco Granell z Marco Vetgrup podczas grudniowego webinaru zorganizowanego przez Krajowy Związek Pracodawców-Producetnów Trzody Chlewnej POLPIG oraz firmę Elanco.

Dlatego mikroflora u macior również powinna być zróżnicowana. Istnieje wiele czynników, które zaburzają jej skład. Jest to np. wczesne podawanie po porodzie długo działających antybiotyków w iniekcji. W takim przypadku negatywne skutki utrzymują się nawet przez pięć tygodni.

– Musimy pamiętać, że tego typu interwencje wpływają na zmianę mikrobioty jelit u wyproszonych loch, a tym samym u jej potomstwa – mówił Enric Marco Granell.

Genetyka ma znaczenie

W latach 90-tych ubiegłego wieku odkryto, że prosięta wykazują różną podatność na występowanie u nich choroby obrzękowej. Wiązała się ona z obecnością w jelitach pewnych konkretnych receptorów bakterii Escherichia coli. Rozpoczęto więc prace genetyczne, które zmierzały do obniżenia wrażliwości na te patogeny. Wiele z nich wykonano w Danii. I choć nie udało się jej obniżyć do zera, to jednak selekcja genetyczna przyniosła pewne efekty, ponieważ obecnie choroba obrzękowa na fermach występuje znacznie rzadziej, niż miało to miejsce kilkadziesiąt lat temu.

– Możemy prowadzić pewne działania ukierunkowane na różne szczepy E. coli, ale bardzo trudno jest zredukować tę wrażliwość do zera – mówił Granell

Badania pokazują, że mikrobiota przedstawicieli różnych linii genetycznych świń zachowuje się w inny sposób. Na przykład w przypadku ras duroc i hampahire jest ona zupełnie inna niż u landrace i yorkshire. W związku z tym w zależności od genetyki będziemy obserwowali większą bądź mniejszą wrażliwość na pojawianie się problemów związanych z układem pokarmowym.

– Zwierzęta rasy duroc charakteryzują się bardzo wysokim pobraniem paszy. Sprawia to, że znajdują się one w grupie szczególnie narażonej na występowanie biegunek – zauważył Granell

Pobierają przeciwciała

W trakcie całej laktacji w pokarmie produkowanym przez lochy znajdują się immunoglobuliny odpowiedzialne za odporność ich potmostwa. W siarze, którą prosięta piją w ciągu pierwszych godzin po wyproszeniu, dominują IgG. Później zmienia się ich wzajemna proporcja.

– Przez cały okres picia mleka matki prosięta pobierają również przeciwciała. W porównaniu do siary znacząco maleje poziom IgG, a zwiększa się ilość IgM i przede wszystkim IgA. Ta immunoglobulina działa miejscowo tj. zapewnia prosiętom odporność miejscową – mówił Enric Marco Granell.

Zmiany wprowadzamy powoli

W pierwszym etapie odchowu przy maciorach mikroflora jelit prosiąt jest wyspecjalizowana w kierunku trawienia wszystkich elementów związanych z mlekiem, głównie laktozy. Gdy je odsadzamy, zmienia się jej specjalizacja w kierunku trawienia różnych cukrów spożywanych razem z paszą. Dlatego tak istotne jest, abyśmy doprowadzali do tej zmiany bardzo stopniowo, łagodnie i powoli. Możemy to uzyskać dzięki prestarterom podawanym prosiętom już na bardzo wczesnym etapie ich życia. W ten sposób uczymy zwierzęta trawienia paszy stałej.

– Im wcześniej zaczniemy je do niej przyzwyczajać tym bardziej jesteśmy w stanie ograniczyć późniejsze problemy, ponieważ doprowadzamy do modulacji mikroflory i zwiększamy jej zdolność do trawienia bardziej złożonych składników odżywczych – mówił Enric Marco Granell.

Głodne jedzą łapczywie

Między biegunką a brakiem pobierania paszy w pierwszym tygodniu po odsadzeniu występuje silna korelacja. Ryzyko to znacząco się zmniejsza, gdy zwierzęta niemal natychmiast zaczynają jeść mieszankę na odchowalni. Zazwyczaj wynika to z faktu, że była ona dla nich dostępna już przy maciorze. W holenderskim badaniu z 2002 r. wykazano, że po upływie 10 godzin od odsadzenia zaledwie 10 proc. prosiąt, które miały wcześniej kontakt z prestarterem, nie jadło paszy, a po 20 godzinach niemal 100 proc. z nich ją spożywało. Natomiast w grupie zwierząt, które piły tylko mleko matki i nie jadły prestartera, po upływie 10 godzin od odsadzenia 30 proc. w ogóle nie podchodziło do karmideł. Po upływie 20 godzin taka sytuacja dotyczyła 25 proc. zwierząt, a po 30 godzinach 10 proc. Ostatnia grupa zaczęła jeść dopiero po upływie niemal 80 godzin od odsadzenia. Jeżeli prosięta nie jedzą paszy wówczas długość występujących w jelitach mikrokosmków, które zwiększają powierzchnię wchłaniania składników odżywczych, ulega zmniejszeniu.

– Nie dość, że u takich zwierząt zmienia się mikroflora jelitowa, to jeszcze zmniejsza się lub dochodzi do utraty możliwości trawienia składników odżywczych. Jednocześnie są one bardzo głodne, więc gdy zaczynają w końcu jeść robią to łapczywie i pobierają bardzo duże ilości pokarmu. Z uwagi na krótsze mikrokosmki, ten nie jest prawidłowo przyswajany. Niestrawiona treść przesuwa się do dalszych odcinków jelita, gdzie wykorzystują ją drobnoustroje, w tym również patogenne, które przyczyniają się do rozwoju biegunki – tłumaczył Granell.

Mleko maciory kontra pasza

Gdy zaczynamy podawać prosiętom prestarter w postaci sypkiej musimy pamiętać, że jego zawartość suchej masy przekracza 80 proc. W związku z tym należy zapewnić zwierzętom dostęp do wody. Jeśli w kojcu nie ma małych poideł dedykowanych dla osesków, będą one zmuszone pobierać wodę z poidła matki, co znacznie komplikuje proces przyuczania ich do paszy stałej. Jest to niekorzystne, ponieważ badania wykazały, że cięższe prosięta które pobierają dużą ilość mleka matki i w związku z tym nie czują potrzeby jedzenia paszy starterowej, są bardziej narażone na biegunki w okresie odsadzenia. Dlaczego? Ponieważ nie mając na porodówce kontaktu z prestarterami, na odchowalni zaczynają jeść później.

– Zazwyczaj w okresie odsadzenia większą uwagę zwracamy na mniejsze prosięta, podczas gdy to właśnie te cięższe, ale nie nauczone jedzenia prestarterów, są bardziej narażone na ryzyko rozwoju biegunki – mówił Enric Marco Granell.

A może preparaty mlekozastępcze?

Co możemy zrobić, żeby zachęcić prosięta do możliwie najwcześniejszego pobierania paszy prestarterowej? Jednym z rozwiązań są preparaty mlekozastępcze w formie płynnej czy półpłynnej. Wpływają one na wydłużenie kosmków jelitowych.

– Biorąc pod uwagę warunki, które panują na fermie, podawanie tych produktów jest zazwyczaj uciążliwe i trudne, a także sporo kosztuje. Właśnie z tego powodu wielu hodowców tego nie robi – mówił Granell.

Tymczasem dieta płynna również stymuluje prosięta do wczesnego pobierania innego pokarmu niż mleko matki.

– W Hiszpanii przeprowadzono badanie, w którym porównywano parametry prosiąt żywionych wyłącznie mlekiem matki oraz dokarmianych preparatem mlekozastępczym. W drugim przypadku odnotowano wyższą masę odsadzeniową o 0,97 kg na sztuce, niższą liczbę mniejszych prosiąt poniżej 6 kg oraz upadków – zauważył Granell.

Uczą się na wzajem

Prosięta uczą się pobierania paszy stałej obserwując siebie na wzajem i naśladując dominujące zwierzęta.

– Podobnie jak ludzie muszą one najpierw znaleźć kogoś, komu będą ufały i czuły się przy nim komfortowo. Dopiero wówczas zaczną go naśladować – mówił Enric Marco Granell.

W jednym z badań podano im nową paszę i łączono w grupy, w których znajdowały się znane oraz obce im osobniki.

– Prosięta, które przebywały w grupie ze zwierzętami z innych miotów, z którymi nie miały wcześniej kontaktu, wolniej pobierały nową paszę. Jeśli otoczenie było im znane, szybciej zaczynały jeść mieszankę. Naśladowały to, co robią inne prosięta, ponieważ im ufały. To ciekawe doświadczenie, które daje nam pewną wskazówkę. Jeżeli zaczniemy podawać prosiętom ssącym przebywającym od urodzenia w tym samym miocie paszę stałą lub płynną, te szybciej zaczną ją jeść – podkreślał Granell.

Najważniejsza jest woda

Nawet jeśli w kojcach porodowych jest specjalne poidło dla prosiąt, obok karmideł z paszą stałą lub płynną powinny się również znaleźć dodatkowe miski lub talerze z wodą. Stopniowo można do niej dodawać małe ilości tych komponentów.

– Przeprowadziliśmy badania na dwóch fermach, które trwało dwa lata. Część zwierząt od piątego dnia życia miała dostęp do dodatkowego naczynia z wodą. Od 10 dnia zaczynaliśmy dosypywać do niej prestarter. Okazało się, że w 60 dniu życia ważyły one o 9 proc. więcej niż te, które nie były dokarmiane w taki sposób – mówił Granell.

Badacze zdecydowali się również dodawać do niej dekstrozę oraz inne środki słodzące. Okazało się, że wówczas była ona mniej chętnie pobierana przez oseski. Najlepszy efekt przyniosła zwykła czysta woda.

– Aby zachęcić i nauczyć prosięta to pobierania mieszanek stałych w okresie odsadzenia, warto warto wdrażać tego typu rozwiązania na fermach. Muszą one mieć łatwy dostęp do wody podanej np. w jakimś niestandardowym naczyniu, na talerzu bądź w kolorowej misce – mówił Granell.

Okazuje się również, że wzbogacenie zwykłych przypinanych do rusztów karmideł pewnymi nowymi elementami jak np. kawałki kolorowego materiału, znacznie podnosi ich atrakcyjność dla prosiąt i tym samym może zwiększyć pobranie paszy.

Warunki w okresie po odsadzeniu

Pierwszy tydzień po odsadzeniu prosiąt od maciory stanowi kluczowy okres dla tych zwierząt. Szczególnie istotne jest zapewnienie im swobodnego dostępu do wody i paszy. Gdy np. wskutek zbyt dużego stłoczenia lub małej liczb karmideł jest on utrudniony, wówczas w całej grupie wystąpi większe ryzyko biegunki. Na odchowalni należy również zapewnić odpowiednie warunki środowiskowe. Jeśli będzie tam zbyt zimno zwierzęta stłoczą się w jednym miejscu, przez co nie pobiorą odpowiednio dużo paszy. Nie chodzi wyłącznie o odczuwalną temperaturę, ale również o mokre i zimne posadzki oraz ściany. Taka sytuacja ma miejsce, gdy pomieszczenie po umyciu nie zostało odpowiednio dogrzane. Po wprowadzeniu do nich prosiąt dochodzi do wzrostu wilgotności powietrza, która później ulega kondensacji na powierzchni ścian i podłogi. W efekcie zwierzęta gromadzą się w miejscach, które są suche tj. w pobliżu karmideł, jednocześnie blokując do nich dostęp. Istotna jest także higiena kojców, karmideł oraz poideł.

Tab.1. Różnice w rozwoju prosiąt
Parametr 3 tydzień życia 4 tydzień życia
Masa ciała (kg) 4,79 6,56
Trzustka (g) 5,54 7,36
Śluzówka żołądka (g) 6,96 10,88
Aktywność lipazy 15,42 48,75
Aktywność amylazy 37,729 62,406
Aktywność chymotrypsyny 1,35 2,22
Aktywność trypsyny 1,76 3,25
Aktywność proteolityczna 59,32 70,40

 

Tab.2. Porównanie miotów prosiąt żywionych wyłącznie mlekiem oraz  mlekiem i preparatem mlekozastępczym
Parametr Mleko lochy Mleko i preparat mlekozastępczy
Prosięta na start 118 131
Prosięta na lochę 13,1 (9 loch) 13,1 (10 loch)
Waga na start (kg) 1,56 1,55
Prosięta odsadzone 111 (12,3 na lochę) 126 (12,6 na lochę)
Waga odsadzeniowa (kg) 7,08 8,05
Śmiertelność (%) 7 (6 prosiąt) 5 (3,8 prosiąt)
Prosięta <6 kg (%) 24 (21,6) 12 (9,5)

Trzoda chlewna / zboża (2024/16)

19.04.2024

tuczniki 2024/14 2024/15 2024/16 t/t Polska (MRiRW) pln/kg kl E 9,44 0,00 0,00 0,128 Niemcy (VEZG) €/kg (wbc) 2,20 2,20 2,20 0,000 Dania (D.C.) DKK/kg (wbc) 12,…

Import może ograniczyć możliwości wzrost...

15.04.2024

Niskie temperatury powietrza nie stwarzają korzystnych warunków do wzrostu cen skupu żywca wieprzowego w krajach unijnych. Zapasy wieprzowiny w zakładach mięsny…

Trzoda chlewna / zboża (2024/15)

12.04.2024

tuczniki 2024/13 2024/14 2024/15 t/t Polska (MRiRW) pln/kg kl E 9,31 0,00 0,00 0,022 Niemcy (VEZG) €/kg (wbc) 2,20 2,20 2,20 0,000 Dania (D.C.) DKK/kg (wbc) 12,…

Wnioski z 9. Europejskiego Kongresu Mena...

11.04.2024

Wnioski z 9. Europejskiego Kongresu Menadżerów Agrobiznesu, który odbył się w Cukrowni Żnin 22 lutego br. Kongres zorganizowany przez Związek Pracodawców – Dzie…

Trzoda chlewna / zboża (2024/14)

05.04.2024

tuczniki 2024/12 2024/13 2024/14 t/t Polska (MRiRW) pln/kg kl E 9,29 0,00 0,00 -0,023 Niemcy (VEZG) €/kg (wbc) 2,20 2,20 2,20 0,000 Dania (D.C.) DKK/kg (wbc) 12…

Wesołych Świąt Wielkanocnych

29.03.2024

Trzoda chlewna / zboża (2024/13)

29.03.2024

tuczniki 2024/11 2024/12 2024/13 t/t Polska (MRiRW) pln/kg kl E 9,31 0,00 0,00 -0,008 Niemcy (VEZG) €/kg (wbc) 2,20 2,20 2,20 0,000 Dania (D.C.) DKK/kg (wbc) 12…

Trzoda chlewna / zboża (2024/12)

22.03.2024

tuczniki 2024/10 2024/11 2024/12 t/t Polska (MRiRW) pln/kg kl E 9,32 0,00 0,00 0,043 Niemcy (VEZG) €/kg (wbc) 2,20 2,20 2,20 0,000 Dania (D.C.) DKK/kg (wbc) 12,…

Trzoda chlewna / zboża (2024/11)

15.03.2024

tuczniki 2024/09 2024/10 2024/11 t/t Polska (MRiRW) pln/kg kl E 9,28 0,00 0,00 -0,006 Niemcy (VEZG) €/kg (wbc) 2,20 2,20 2,20 0,000 Dania (D.C.) DKK/kg (wbc) 12…

Zobacz starsze wiadomości Przejdź do archiwum